ďťż
Pranie dywanĂłw, czyszczenie wykĹadzin, mycie okien, sprzÄ
tanie
W lesie Jasiu pyta tatę:
- Co to za ptak? - Dzięcioł. - A co on robi? - Stuka w drzewo. - A dlaczego nie chcą wpuścić go do środka? Mały Jasio przyszedł do mamy i mówi: - Mamo, słuchaj, widziałem dzisiaj tatusia z ciocia Basią w garażu. Wiesz, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem... - Wystarczy, Jasiu, ta historia jest na tyle ciekawa, że chciałabym, abyś opowiedział ją również tatusiowi przy kolacji. Ciekawa jestem jego miny, kiedy to usłyszy! Przy kolacji mama prosi Jasia o opowiedzenie historii. - No więc, widziałem dzisiaj tatusia z ciocią Basią w garażu, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem razem zrobili to samo, co ty mamusiu zrobiłaś z wujkiem Karolem, kiedy tatuś był na ćwiczeniach w wojsku... Mały Jasio przyszedł do mamy i mówi: - Mamo, słuchaj, widziałem dzisiaj tatusia z ciocia Basią w garażu. Wiesz, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem... - Wystarczy, Jasiu, ta historia jest na tyle ciekawa, że chciałabym, abyś opowiedział ją również tatusiowi przy kolacji. Ciekawa jestem jego miny, kiedy to usłyszy! Przy kolacji mama prosi Jasia o opowiedzenie historii. - No więc, widziałem dzisiaj tatusia z ciocią Basią w garażu, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem razem zrobili to samo, co ty mamusiu zrobiłaś z wujkiem Karolem, kiedy tatuś był na ćwiczeniach w wojsku... Idzie sobie człowiek wzdłuż drogi i na przemian śmieje się i macha ręką z grymasem. Przejeżdżająca drogówka podjechała do niego, a policjant pyta: - Co pan tak się chichra? - Opowiadam sobie dowcipy. - A dlaczego macha pan ręką? - Bo niektóre już znam. Szkoła w Rosji. Pani na lekcje przynosi królika i mówi: - Dzieci co to jest? Nikt się nie odzywa. Pani próbuje pomóc: - Dzieci nie wiecie co to jest? Przecież codziennie o nim mówimy, śpiewamy o nim piosenki... Przerywa jeden z uczniów: - Nie może być! Władimir Putin!? - Dziewczynki! Ubierajcie się! - Mamo... A dziś jest halołyyn... - Ubieraj się... - Ale mamo, pójdziemy na halołyyn? - Nie pójdziemy na żadne halołyn! - Ale mamo... Dlaczego? - Bo... Bo to nie jest polskie święto! Ubierajcie się szybciej! Emma! Dżesika! Idziemy do domu! ; Tusk i Obama spotkali Pana Boga. Są ciekawi jak będzie wyglądała przyszłość. - Za ile lat w USA będzie kryzys ekonomiczny? – pyta Obama. - Za 20 lat. - To już nie za mojej kadencji - stwierdza Obama. - Kiedy w Polsce będzie dobrobyt? - pyta Tusk. - A to już nie za mojej kadencji - odpowiada Pan Bóg. 98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada: - Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna. Doktor myśli chwilę i mówi: - Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię: Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem? - Nie - odpowiada staruszek. - Niedźwiedź padł martwy jak kłoda. - Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek. - Ktoś inny musiał strzelić z boku! - I do tego punktu właśnie zmierzałem... Kowalski umiera i trafia do piekła. Diabeł mówi: - Musisz sobie wybrać karę za Twoje grzechy. Pamiętaj będzie ona trwała 1000 lat. Diabeł oprowadza Kowalskiego przez piekło i wchodzą do pierwszej sali gdzie małe diabełki przypiekają faceta ogniem. - Nie tego na pewno nie chcę Wchodzą do drugiej sali gdzie facet jest bity pejczem - Tego też nie chcę Wchodzą do trzeciej sali gdzie piękna blondynka robi facetowi dobrze. - Tak, tak to mi się podoba. - Jesteś pewny? Pamiętaj, że kara będzie trwała 1000 lat. - Tak jestem pewny. Diabeł podchodzi do blondyny i mówi: - Blondi możesz już przestać, przyszedł Twój zmiennik. hehe dobry kawal na zle dni;) dzieki : ) Czemu bladynka nie uzywa komuptera? Bo boi sie myszki Pani pyta na lekcji dzieci: - Kto z was wie, do czego służy viagra? zgłasza się Jasiu: - Viagra proszę pani jest na sraczkę! Nauczycielska uśmiechnęła się pod nosem i pyta: - A dlaczego Jasiu ty tak pomyślałeś? Jasiu na to: - A bo słyszałem jak wczoraj w sypialni mama mówiła do taty: masz tu dwie viagry i niech ci w końcu to gó*no stanie! |