ďťż
Pranie dywanĂłw, czyszczenie wykĹadzin, mycie okien, sprzÄ
tanie
W Powiatowej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Rybniku, przy ul. Szafranka 7 w piątkowy wieczór (18.03.2011r.) odbyło się spotkanie poetyckie z Agatą Cichy, Martą Gracz i Jerzym Granowskim. Każdy z bohaterów spotkania opowiedział początek swojej przygody z poezją oraz zaprezentował po trzy swoje wiersze, które znalazły się w nowej antologii "Myśli w słowach zapisane", wydanej przez Małe Wydawnictwo w Krakowie pod redakcją Marty Gracz. Spotkanie należy uważać za udane, tym bardziej że Grzegorz Walczak, który sprawnie go prowadził, bardzo umiejętnie sprowokował zebraną publiczność do zażartej dyskusji, nie tylko o poezji, ale i o wykorzystaniu gwary śląskiej w twórczości. Uczestnicy wieczoru także zasygnalizowali potrzebę organizowania w placówkach kultury warsztatów literackich i tworzenia kół poetyckich, w których by się skupili młodzi ludzie, rozpoczynający przygodę z literaturą. Jako, że szczęśliwi czasu nie liczą, spotkanie rozpoczęte o godz. 18:30 trwało prawie do 22:00. Tyszanka Agata Cichy urodziła się w 1965 r. w Bochni. Od ponad 20. lat mieszka w Tychach. Ukończyła studia wyższe z zakresu pedagogiki wczesnoszkolnej i studia podyplomowe na kierunku: filologia polska. Jest członkiem Bractwa Oświatowego Związku Górnośląskiego, zrzeszającego nauczycieli polonistów i regionalistów ze Śląska. Pisze, maluje i fotografuje. Ma za sobą przygodę z teatrem, występowała na deskach Teatru Małego w Tychach i na małej scenie Teatru Śląskiego w Katowicach, z nauczycielskim zespołem Belfegor. Oprócz poezji, tworzy scenariusze inscenizacji, montaży poetyckich, adaptacje baśni śląskich. Prowadzi zespół teatralny, jest scenarzystą, scenografem, reżyserem. Nauczyciel z zawodu i zamiłowania. Rozwijanie talentów i inspirowanie do twórczego działania swoich uczniów, było i jest dla niej wciąż najważniejsze i przynosi satysfakcję w postaci sukcesów dzieci na arenie ogólnopolskiej, wojewódzkiej i rejonowej. Uważa, że własny przykład, jest najlepszym sposobem zachęcenia młodzieży do obcowania z poezją i do jej tworzenia. Pustynia Błędowska Pustynia mieniła się barwami pożółkłych sosen wierzb żałobą białą muchomora gorącego urokiem zabójczym ostatnią głupio zakochaną pszczołą co się wpiła w kwiat lawendowy na wieczność owocami dzikiej róży proszących o pieszczoty gila wszystko fatamorgana... prawda słona pali ziarnkami piasku jedynego kochanka pustyni wiatr podarł nić babiego lata kroplami łez zawiniętą wokół słońca zdarł odzienie czerwień zmienił w różowe wino niepamięci po różowym nie boli nie mów że zasłużyłam cierni dość wbiło się w palce dobrze że wino krąży bo krwi szkoda trza żyć podobno Agata Cichy Marta Gracz (właśc. Wiesława Lampert-Szczyra) urodziła się w 1972 roku. Mieszka i pracuje w Rybniku. Absolwentka Akademii Muzycznej w Krakowie i Studium Menadżerskiego w Rybniku. Pisze wiersze i prozę. Publikowała w czasopismach literackich: "Akant", "Kozirynek", "Portret", "Szafa", na portalach internetowych oraz w almanach wydawnictwa "Poeci.com": "Bezsenność nocy czerwcowych" oraz "W kadrach poezji… myśli zebrane". Jest autorką dwóch tomików: "Apokalipsa" (2007) i "Marionetki" (2009). W 2007 roku otrzymała wyróżnienie za zbiór opowiadań "Mistrz i ciotka Hortensja" w Ogólnopolskim Konkursie "Ad Absurdum"[/i}. Pasję pisania dzieli z muzyką, grafiką i fotografią. Powrót lady Łazarz (pamięci Sylvii Plath) [i]znowu jestem wróciłam na dobre – a przynajmniej tak mi się zdaje pokonałam bariery światów i za nic mam czasoprzestrzenie zaczynam pokutę w nowym ciele czy rozpoznasz mnie? mam krótkie rude włosy niebieskie oczy ale to samo spojrzenie blask chwały zaległej zgniły w grobie – spospoliciał odzyskam go bo znowu mam trzydzieści lat i mogę umierać wiele razy jestem w tym doskonała po przodkach – solidny germański fundament ludzie nie mogą się nadziwić więc piszą długie petycje do Boga wiecznym piórem bez atramentu a ja tylko się uśmiecham odzyskując powoli siły bo mam talent prawdziwy do umierania i powrotów dar pradawnych wschodnich bogów nie odrodzę się z dnia na dzień zrobię to sukcesywnie z narastającym napięciem bo kulminację trzeba osiągać stopniowo – to wzmaga apetyt wygłodniałego widza zaawansowany bieg wydarzeń podzielę na kawałki by ostatecznie złożyć go w całość Marta Gracz Jerzy Granowski urodził się w 1948 roku w Bochni. Mieszka w Katowicach. Ukończył Politechnikę Śląską na Wydziale Transportu Kolejowego oraz Uniwersytet Warszawski na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych. Dziennikarz, poeta, grafik. Publikował wiersze w prasie śląskiej, Polskim Radiu Katowice oraz w trzynastu zbiorowych albumach i antologiach poetyckich. Jest autorem ebooka "Na żelaznych drogach" ze słuchowiskami o tematyce kolejowej. Słuchowiska: "Za pieniądze nawet do piekła"(1983) i "Decyzje" (1984) otrzymały nagrody główne Polskiego Radia Katowice. Redaguje też strony internetowe. Bunt aniołka (Edwardowi Zymanowi) wyszedł na śpiącą ulicę i dokonał czynu z którym od dawna się nosił nienawidził fałszywej przyjaźni czerwonych aniołów które tylko dzwoniły kluczami podkradając sobie zdjęcia porno śpiewały z uniesieniem sprośne piosenki wesołych domów klęczały przy modlitwach by szybciej osiągnąć miejsce na ołtarzu wyszedł więc i nie powrócił bo wyrwał sobie nogi z obdartymi kolanami odciął ręce zbolałe od dźwigania kluczy a służbowe skrzydła rzucił w tłum aniołków które do dzisiaj walczą wydzierając sobie ten boski dar w ten sposób oczyszczony poderżnął swoje gardło i zszedł spotkałem go kiedyś przypadkowo na balu maskowym wśród ludzi Jerzy Granowski |