ďťż
Pranie dywanĂłw, czyszczenie wykĹadzin, mycie okien, sprzÄ
tanie
Tam gdzie zieleń ustępuje miejsca szarości
nie słychać już pasterskich dzwonków. Im wyżej tym bardziej pusto. Na granitowej półce wkleszczonej w skalne sidła kromka chleba z masłem i kubek maślanki. Gramolimy się dalej przywiązani do rzeczy pokrytych patyną z różnych powodów i o różnym czasie. Tylko przewodnicy poruszają się z wdziękiem. Wszyscy po światło by zgasić ciemność w sobie. |