Pranie dywanów, czyszczenie wykładzin, mycie okien, sprzątanie
Dzieci mia³y przynie¶æ ró¿ne przedmioty zwi±zane z medycyn±.
Ma³gosia przynios³a skalpel, Tomek s³uchawki i pani pyta siê Jasia: - Jasiu co przynios³e¶? - aparat tlenowy - a sk±d go wzi±³e¶? - od dziadka - a co na to dziadek - yyyyyyyyy... Wychodzi blondynka od lekarza i zastanawia siê: - Wodnik czy panna, wodnik czy panna? Wraca do lekarza i pyta go: - Panie doktorze, to by³ wodnik czy panna? - Rak, proszê pani, rak. Zmar³a te¶ciowa... Na ceremonii pogrzebowej ziêæ klêczy i tuli siê do policzka te¶ciowej... ¯a³obnicy znaj±c napiête relacje ziêcia z te¶ciow± podchodz± i pytaj±... - Widzê, ¿e pogodzi³e¶ siê z te¶ciow± przed jej odej¶ciem... - Nie, nie oto chodzi... jak siê dowiedzia³em wczoraj, ¿e umar³a to pi³em ze szczê¶cia z kumplami ca³± noc, a teraz mnie tak g³owa napier... a Ona taka zimniuteñka... |